Zmiany są częścią naszego życia, które w dzisiejszym świecie stały się wręcz codziennością. Galopujący rozwój technologiczny nieustannie zmusza nas do dostosowywania swoich umiejętności do nowych rozwiązań. W ciągu ostatnich dziesięcioleci byliśmy świadkami przemian wpływających, na każdy aspekt naszej egzystencji. Ich efekty uwidaczniały się głównie w aspekcie społecznym, jednakże wraz z nimi zmieniało się otoczenie, w którym żyjemy. Dobitnym przykładem jest największe miasto na Śląsku, które w ostatnich dziesięcioleciach doświadczyło niesamowicie dynamicznej przemiany.
Katowice to dość młode miasto, nie mogące równać się wiekiem z Krakowem czy Gdańskiem, pomimo tego jego historia jest równie ciekawa. Od chwili założenia kojarzone były z przemysłem górniczym. Stanowiło ono miejsce zamieszkania dla setek robotników i górników, mieszkających w tradycyjnych, ceglanych, śląskich familokach, które do dziś zdobią ulice Katowic.
Początek XX wieku był okresem największego tempa rozwoju, owocującego w rozbudowę całej infrastruktury miejskiej oraz otwarciem się Śląska na nowy rodzaj architektury, będącej jedną z charakterystycznych cech dzisiejszej aglomeracji, mianowicie Katowickiej Moderny.
Przechadzając się po ulicach miasta nie sposób nie zauważyć gmachów, które w swojej prostej formie, wyróżniają się spośród obficie zdobionych kamienic. Niestety wojna, również odcisnęła swoje piętno, chociażby niszcząc wspaniały modernistyczny gmach muzeum Śląskiego. Po jej zakończeniu i zapanowaniu nowego systemu politycznego, Katowice miały stać się zupełnie nowym, ultra nowoczesnym, jak na swoje czasy, miastem przemysłowym. W tym okresie zrodziły się nowe dzielnice i osiedla Katowic, takie jak: Koszutka, Osiedle Tysiąclecia, Osiedle „Gwiazd” czy Osiedle Paderewskiego. Powstały wizytówki miasta, m.in „Superjednostka”, przebudowany niedawno dworzec, stary budynek ówczesnego WOSPR-u oraz sławny na całą Polskę Spodek.
W architekturze tego okresu dominował funkcjonalizm. Centralnie zaplanowane połacie miasta wypełnione budynkami o prostych bryłach – tak powstawały blokowiska, które w owym czasie stawały się ikoną nowoczesności i luksusu. Mimo, że niedoceniane, a wręcz krytykowane przez wiele osób za swoją brutalną formę, stanowiły one wyraz rozwoju technologicznego. Wielka płyta technologiczna, która przywędrowała do nas z Francji, pozwalała na szybkie zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych. Zastosowanie nowatorskiej koncepcji „miasta w mieście”, która również przywędrowała do nas z zachodu, ogromna ilość „ochronnych pasów zieleni”, mających stanowić bufor broniący mieszkańców przed szkodliwymi produktami przemysłu, oraz budowa niesamowitej hali, jaką był Spodek na zawsze zmieniło oblicze miasta.
Po wielu latach ustrój komunistyczny zakończył swoje istnienie, a przed Katowicami otworzył się kolejny etap przemian. W początkach lat dwutysięcznych aglomeracja była uznawana za jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w Polsce ze względu na liczbę dokonywanych przestępstw. Jednakże był to jedynie chwilowy kryzys. Już niedługo potem miasto stopniowo odchodziło od przemysłu, dostosowując się do potrzeb mieszkańców nowoczesnej Europy. Przez ostatnie kilkanaście lat byliśmy świadkami budowy wielu gmachów, takich jak: budynek NOSPR-u, nowe Muzeum Śląskie, centa przesiadkowe, dworzec kolejowy oraz znaki naszych czasów, jakimi są centra handlowe w dość dużej ilości. Nie zapomniano także o przeszłości, miasto nieustannie podejmuje próby odrestaurowania starych, nierzadko mocno zaniedbanych budynków, czego najświeższym przykładem jest stary dworzec kolejowy. Nie brak również inwestycji prywatnych deweloperów, tworzących całkiem nowe osiedla i wieżowce. Wszystko to razem sprawia, że Katowice stają się coraz bardziej przyjazne i dopasowane do zmieniającego się społeczeństwa.
Nie należy zapominać, że nie jest to koniec zmian, a jedynie początek historii stosunkowo niedawno powstałego miasta, które będzie żyć i przekształcać się przez następne dziesiątki, a nawet setki lat. Dlatego przechodząc ulicami naszej aglomeracji bądźmy świadomi, że jesteśmy jej częścią i być może, jeśli obudzimy się za kilkanaście lat, to jej nie poznamy.
Krzysztof Nancka
Katowice są intersującym miastem tylko w niektórych obszarach, lecz są też liczne zaniedbane dzielnice, gdzie miasto zapomniało o swoich mieszkańcach.
Anonim
Katowice są OK pod względem rozwoju w działalności kulturalnej (Filharmonia, NOSPR), wydarzenia sportowe w Spodku i rozwoju infrastruktury komunikacji publicznej.
Aga
Wszystkie zdjęcia zostały udostępnione ze strony http://www.pastsilesia.pl/